12.02.2020 r. | 18.02.2020 r. | 27.02.2020 r.

12 lutego odwiedziły nas przedszkolaki z Zespołu Przedszkoli nr 2 w Międzychodzie,
potem 27 lutego dzieci z naszego pszczewskiego przedszkola i Zerówki a także przedszkolaki z Międzychodu,
z którymi to nasza niezawodna Pani Aleksandra Urbanowicz - Nieradko
rozmawiała o nudzie i towarzyszących jej emocjach.

Dzieci dowiedziały się m.in. jak radzić sobie z uczuciem nudy, nauczyły się, że nuda wcale nie musi być zła
- wręcz odwrotnie, może narodzić nowe kreatywne pomysły na spędzenie czasu wolnego razem.
W trakcie prelekcji dzieciaczki obejrzały trzy polskie bajki krótkometrażowe:

- Nuda (seria "Pamiętnik Florki"), reż. Anna Wróblewska-Dzwoniarek, Polska 2014.
- Gra (seria "Rodzina Treflików"), reż. Marek Skrobecki, Polska 2017 r.
- Basia i telewizor (seria "Basia"), reż. Marcin Wasilewski, Łukasz Kacprowicz, Polska 2018 r.

 

Drugą grupą, która nas odwiedziła w kinie dnia 12 lutego były dzieci z klas I-III z Kamionny.
Rozmawiały o tym jak się czuje osoba odrzucana przez grupę oraz czym jest tolerancja.
Idealnym przykładem tego tematu jest film "Były sobie człowieki", reż. Jamela Debbouze.
To belgijsko-chińsko-francusko-włoska produkcja z 2015 r.

Film opowiada historię Edzia- starszego z bliźniaków urodzonych w rodzie człekokształtnych istot
zamieszkujących koronę potężnego bananowca. Ponieważ różni się fizycznie od reszty małpoludów,
zostaje skazany na śmierć. Jego losy na szczęście potoczą się inaczej.
Stanie się on prorokiem zmian, niczym Mojżesz wywiedzie lud wybrany i poprowadzi go ku pozycji wyprostowanej,
technologii ujarzmienia ognia i koncepcji kapitalistycznego rynku popytu i podaży.

Animacja stanowi świetną lekcję o życiu i świecie.
Po filmie dzieci mogą mieć sporo pytań do rodziców o to, skąd się biorą dzieci, co się dzieje po śmierci, itd.
Film pokazuje, że z dziećmi trzeba rozmawiać o wszystkim. Trzeba tylko wiedzieć jak.

Dnia 18 lutego przyjechali do nas uczniowie klas VII-VIII z Międzychodu na prelekcję pt. „MOJE MOCNE STRONY.
O SAMOAKCEPTACJI”, po której obejrzeli francuską produkcję Emilie Deleuze z 2016 r.: „Miss Imposiible”.
Film opowiada o tym, że kiedy ma się trzynaście lat, nic nie jest proste.
Zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się groźba zostania wysłanym do szkoły z internatem.
Aurora, próbując poradzić sobie z targającymi nią emocjami, odkrywa, że doskonałym dla nich ujściem jest muzyka.
Nowo odkryta pasja sprawia, że dziewczyna zaczyna marzyć o koncertowaniu z zespołem.