AKT LOKACJI MIASTA PSZCZEWA Z 1288 r. BĘDZIE JAK NOWY.
AKT LOKACJI MIASTA PSZCZEWA Z 1288 r. BEDZIE JAK NOWY. LIDIA WŁAŚNIE GO PISZE
LOKACJA CZYLI ZAŁOŻENIE MIASTA PSZCZEW
W 1288 r. biskup poznański Jan sprzedaje Janowi zwanemu Lubinowo swoje wsie Pszczew i Szarcz
w celu lokowania na prawie niemieckim miasta Pszczew. Wspomniany Jan zwany Lubinowo otrzymuje 2 łany flamandzkie i wolniznę (nie wiemy ile lat),
prawo zbudowania młyna i łaźni oraz prawo wolnego polowania na zające i bażanty. Wójt i mieszczanie mogli łowić ryby w jeziorze biskupim.
Jemu też miało przypadać 1/3 dochodów sądowych, 1/2 dochodów z jatek mięsnych, 1/3 dochodów z chmielu.
w celu lokowania na prawie niemieckim miasta Pszczew. Wspomniany Jan zwany Lubinowo otrzymuje 2 łany flamandzkie i wolniznę (nie wiemy ile lat),
prawo zbudowania młyna i łaźni oraz prawo wolnego polowania na zające i bażanty. Wójt i mieszczanie mogli łowić ryby w jeziorze biskupim.
Jemu też miało przypadać 1/3 dochodów sądowych, 1/2 dochodów z jatek mięsnych, 1/3 dochodów z chmielu.
Tyle dowiadujemy się ze streszczenia aktu lokacji Pszczewa. Oryginał nie zachował się. Spłonął w czasie pożaru Międzyrzecza.
Jeszcze kilkakrotnie dokument ten był transumowany, czyli potwierdzany przez nowego wystawcę.
Jeszcze kilkakrotnie dokument ten był transumowany, czyli potwierdzany przez nowego wystawcę.
INSCENIZACJA NADANIA PRAW MIEJSKICH
W drugim dniu Turnieju Rycerskiego o Miecz Archidiakona Pszczewskiego (19 sierpnia, godz. 11.00)
przygotowaliśmy dla Państwa inscenizację nadania praw miejskich Pszczewowi. Za nim do tego dojdzie, rycerze biskupa będą musieli odeprzeć atak bandy rabusiów,
którzy przypłyną łodzią z Półwyspu Katarzyna. Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i wysłannik biskupa Jana będzie mógł nadać wójtowi Pszczewa akt lokacji miasta.
przygotowaliśmy dla Państwa inscenizację nadania praw miejskich Pszczewowi. Za nim do tego dojdzie, rycerze biskupa będą musieli odeprzeć atak bandy rabusiów,
którzy przypłyną łodzią z Półwyspu Katarzyna. Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i wysłannik biskupa Jana będzie mógł nadać wójtowi Pszczewa akt lokacji miasta.
A że, jak już pisałam, oryginał dokumentu nie zachował się, musieliśmy uruchomić nasze gokowskie skryptorium. Lidia podjęła się tego trudnego zadania.
Dokument będzie piękny, jak nowy. Zapraszamy do podziwiania efektów pracy Lidii.
~ Karolina Korenda-Gojdź